O mnie

Marcin Plewka – podróżnik, który uważa, że oczy człowieka zostały stworzone po to, by patrzeć na zachód słońca, a nie w ekran komputera. Z wykształcenia ekonomista i marketingowiec. Kiedyś w dawnych czasach, których dziś nikt już prawie nie pamięta, szef marketingu dużego koncernu. Obecnie pracuje jako pilot i przewodnik miejski po Warszawie i Krakowie. Zakochany w Ameryce Łacińskiej po same uszy. W ludziach, krajobrazach, kulturze i kuchni. Prowadzi wyprawy do krain Azteków, Majów czy Inków. Uwielbia budzić się na plażach wysp Indian Kuna Yala w Panamie, wspinać na wulkany wyspy Ometepe w Nikaragui, czy wczuwać się w rytm ulicznych tańców w czasie karnawału w Oruro w Boliwii.

Z Indiankami Kuna na Wyspach San Blas. Przez lata mojego życia, udało mi się odwiedzić prawie 70 krajów świata. Moimi ulubionymi kierunkami są dawne polskie Kresy i Ameryka Łacińska

W Polsce szczególnie uwielbia spacery po krakowskim Kazimierzu i warszawskiej Pradze. Nigdy nie przepuści okazji przy ładnej pogodzie by ruszyć rowerem w nieznane. Biebrza i Mazury to rejony Polski, gdzie przebywa najchętniej. Zajmuje się też działalnością społeczno – polityczną, bowiem los mojego kraju nie jest mu obojętny. Współtworzy od samego początku Klubokawiarnie Republikańska, portal Zeitung.pl i LatinoAmerica.pl. Członek Hospitality Club, zawsze chętnie goszczący gości z całego świata u siebie w domu:)

To scena filmowa, ale graliśmy w niej samych siebie. Od 3 lat prowadzę akcję “Smoleńsk chcemy prawdy”

Śmierć mamy w marcu 2013 roku uświadomiła mi, jak ważne jest, abyśmy nigdy nie zapomnieli o naszych bliskich i o naszej przeszłości. Postanowiłem więc, dokumentować historię naszej rodziny i dowiedzieć się wiecej o jej przeszłości.

Jedno z ciekawszych zdjęć. Na pierwszym planie w centralnym punkcie zdjęcia moja prababcia Jadwiga Karpowicz i mój dziadek Bazyli i brat dziadka Grzegorz (2 lata starszy od Bazylego) Obok Jadwogi siedzi po prawej siwa Pani o bardzo orientalnych rysach. Trudno określić kim ona jest. Nie jest podobna do zdjęć Józefy Pluszkiewicz, jej matki. Niewiadomo też kim jest człowiek w białym garniturze.Na ostatnim planie pradziadek Bazyli prawdopodobnie ze swoim ojcem, lub kolegą nauczycielem ze szkoły (ubrani są w uniformy profesoró szkoly leśnej w Białokrynicy

Narcyz Plewka – brat mojego dziadka(siedzący) – zdjęcie zostało zrobione 22 sierpnia 1921 roku w Wilnie po zakończeniu wojny polsko – bolszewickiej i podpisaniu Traktatu Ryskiego. Bohater wojny z bolszewikami, za którą otrzymął Virtuti Militarii